Come back:) i wrześniowe zużycia!
Na dziś mam dla Was moje wrześniowe zużycia i dzisiejsze zakupy.
Na pierwszy plan zużycia:
szampon Cien (z Lidla) - fajne opakowanie, bo widać ilość produktu. Całkiem przyzwoity, ale w zestawie z odżywką.
szampon Palmolive - dobra cena, zapach średni, ale moje problematyczne włosy nie potrzebowały odżywki.
zmywacz Nailty - nie, nie zużyłam 3 butelek w ciągu miesiąca na paznokcie:) służył mi także do innych celów:)
sole Bebeauty spa - pomarańcza i miód, przyjemne zapachy:)
płatki Iseree (Lidl) - płatki jak płatki, ale bardzo przyjemne w dotyku:), najlepsze, zaraz po tych Rossmanowskich
dezodorant Concertino - przyjemny i długotrwały zapach
dezodorant Isana - zapach przyjemny, ale tylko na początku, uwydatnia zapach potu:/
clearskin maseczka - mój typ!
Żel do mycia twarzy under 20 - "żeńska" wersja wcześniej przeze mnie recenzowanego męskiego
żel pod prysznic Original Source, lemon - zapach na plus, nic więcej
Joanna peeling myjący, truskawka - jak wyżej, tylko zapach
odżywka Hegron - była to moja pierwsza odżywka, po pierwszej samodzielnej wizycie u fryzjera, w wieku lat 10 - była ekstra, ale teraz... szkoda kasy!
Aquafres - płyn do płukania ust - zacny, mam drugi:)
Isana, pianka do golenia - szału nie ma, powiem szczerze, nie rozumiem zachwytów nad nią
a teraz moje dzisiejsze zakupy:)
Dla wszystkich zwolenników Biodermy - w aptekach zdrowie jest promocja 50% na produkty biodermy:)
Uwielbiam pomadki z Nivei :) Do czego można używać zmywacza oprócz paznokci? :P
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwatorów! :D
zmywałam z okna farbki witrażowe, które był przyklejone na nie już od lat i nie dało się ich zdrapać:)
OdpowiedzUsuń