Clean & Clear Shine Control, żel peelingujący przeciw błyszczeniu się skóry
Dziś zapraszam Was na recenzję żelu do twarzy od Clean&Clear.
Żel ten darzę ogromnym sentymentem... Ponad dwa lata temu wybrałam się do pracy do Szkocji na 3 miesiące i przez cały ten czas ten żel mi towarzyszył. Kiedy znalazłam go w Polsce od razu znalazł się w moim koszyku. A kiedy go otworzyłam i poczułam zapach - łezka w oku się zakręciła:) Też tak macie, że niektóre kosmetyki kojarzą się Wam z konkretnymi sytuacjami, osobami? Piszcie w komentarzach!:)
Wróćmy jednak do żelu. Mieści się on w zielonej, przeźroczystej tubie. Zamykany klasycznie - na zatrzask. Tu akurat nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie, bo żelu wylatuje zdecydowanie za dużo.
Za niecałe 15zł dostajemy 150 ml żelu. Ja upatrzyłam na promocji za ok 12zł z antyperspirantem w zestawie.
Żel jest średniej konsystencji, nie jest rzadki, ale nie jest też zbyt gęsty. Jest przeźroczysty, bezbarwny, ale zawiera małe białe drobinki i troszkę większe zielone.
Co nam mówi producent? "Nowy żel peelingujący przeciw błyszczeniu się skóry CLEAN & CLEAR to delikatnie złuszczający peeling, którego unikalna formuła zawiera trawę cytrynową i wyciągi z owoców. Peeling nie tylko usuwa brud, tłuszcz i zanieczyszczenia, ale także pozostawia twoją skórę bez efektu świecenia przez cały dzień. Jest na tyle delikatny, że możesz go używać codziennie."
Cóż, z tym brakiem świecenia to bym nie przesadzała, ale faktycznie mniej się świecę odkąd tego żelu używam. Moja twarz jest po nim gładka, żel jej nie wysusza. Pory nie są zatkane, cera wygląda zdrowo. Wbrew pozorom drobinki nie rozogniają ewentualnych wyprysków.
Jedynym minusem, który zauważyłam to zbyt duży otwór przy zamknięciu, przez co wydobywamy zbyt dużo żelu. Jednak sam produkt gorąco polecam wszystkim osobom z cerą tłustą i mieszaną.
Ja na pewno kupię ten żel ponownie, a Wy?
Monika
Brak komentarzy
Prześlij komentarz