Fall scents part 1
Walizki spakowane czekają na powrót do Goleniowa, ale mam jeszcze trochę czasu do pociągu. W planach mam jeszcze mały zakup - odkryłam, że w drogerii w bloku Magdy jest korektor, którego nie mogłam znaleźć nigdzie w Goleniowie, a sprezentowała mi go koleżanka. Więc podejrzewam, że już z walizką dotargam się do drogerii, która nazywa się chyba Blue. Doszły mnie też słuchy, że jest już nowa limitka Essence, więc posłałam moją kochaną ciocię na zwiady, bo tutaj niestety Natury nigdzie nie mam. Mam nadzieję, że uda mi się dostać wszystko to, na co mam niemałą chrapkę:)
Wybaczcie mi ten przydługi wstęp, powracamy do kolejnej odsłony jesiennych postów. Na dziś - zapachy - raczej do kąpieli i pod prysznic.
Jesienne zapachy, nazwijmy je pielęgnacyjnymi, dla mnie powinny być słodkie, ciepłe, kojarzące się z ciastkami i kakao. Trochę powinny już zmierzać w stronę świąt, ale nie do końca. Idealnym zestawieniem zapachowym jest dla mnie czekolada i pomarańcza. W zakupowym szaleństwie skusiłam się na dwa żele od Original Source.
czekolada i mięta, czekolada i pomarańcza |
Niedaleko szpitala, do którego musiałam biegać milion razy dziennie ostatnio, stoi sobie niepozorny market Netto, w którym kupiłam dwa mydła z OS, za uwaga - 7zł!
malina&wanilia |
Trzymajcie kciuki, żeby PKP mnie zaskoczyło - pozytywnie i żebym dojechała do domu na czas.
Pozdrawiam Was;)
Monika
Ja obecnie zachwycam się zapachem Original Source chocolate&orange :)
OdpowiedzUsuńja zużyłam żel ze starej mydlarni, teraz kończę czekolada mięta;) czekolada pomarańcz jeszcze czeka w kolejce;)
Usuńmm..wszystko wygląda super
OdpowiedzUsuńoby ciocia dorwała coś z limitowanej serii dla Ciebie:)
okazało się, że jeszcze w moim mieście nie ma tej limitki, tak więc uff;) może uda mi się coś upolować jak tylko wejdzie:) A mam chrapkę na zdaje się 7 rzeczy!
UsuńZ OS mam ten sam zapach - czekoladowo - pomarańczowy, niestety za szybko znika a tak fajnie pachnie delicjami :)
OdpowiedzUsuńale jest chociaż chwilowa przyjemność:)
UsuńBardzo odpowiada mi pomarańcza z czekoladą na zimę ;)
OdpowiedzUsuńMusze się zaopatrzyć w jakieś OS na zimę :D:D:D
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny Kochana :))) Obserwuję !:*
Lubię żele OS :) Ale nie mam jakichś ograniczeń, że to na zimę to na lato, ogólnie lubię cytrusowe zapachy, nawet jak na dworze jest zimno :) Oczywiście czekoladką też nie pogardzę ;p
OdpowiedzUsuńMam te żele z OS i je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog jeśli oczywiście masz ochotę :)