WRRRRRRRRRR! + colour & go 93
Jedyne zdjęcie, jakie mam i nadaje się do opublikowania, to swatch lakieru essence o numerku 93 -c'est la vie!
lakier kupiłam w okresie świąt wielkanocnych. Od tego czasu - lakier stoi w pudełku (nie wala się, stoi.) i pościerały się jego napisy. Niestety, szybko zgęstniał. Właściwie, to tylko jeden raz udało mi się nim pomalować paznokcie z powodzeniem. Zazwyczaj maluję jedną warstwę bardzo cieniutko, a kiedy ona wyschnie, maluje drugą, już troszkę grubszą. Cóż, o tyle o ile pierwsza warstwa jeszcze schła, to druga w ogóle nie chciała. Tu na zdjęciu są trzy cieniutkie warstwy, które też schnąć nie chciały niemiłosiernie długo. Jak widać na środkowym paznokciu lakier jest odpryśnięty, odprysnął tego samego dnia.
Jestem nim bardzo zawiedziona. Jak dla mnie ma same minusy -malowanie to koszmar, trwałość też żadna a i kolor znacznie odbiega od tego, jak wygląda lakier w buteleczce.
Pierwszy raz trafiłam na taki trefny lakier od essence.
Nie daję więcej niż
Monika
no to rzeczywiście pech za pechem. kolor mój, ale ja też nie przepadam za lakierami essence, mam wrażenie, jakby ich jakość była coraz gorsza... i szybko gęstnieją
OdpowiedzUsuńja je uwielbiam, ale ten jeden to kicha:(
UsuńPechowy egzemplarz.. Ja mam dwa lakiery z tej serii i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńja mam chyba z 10:) I wszystkie uwielbiam, tylko ten jeden:(
Usuńszkoda bo kolor fajny:)
OdpowiedzUsuńno fajny, ale tylko kolor:(
Usuńuuu... kolor niestety nie mój..
OdpowiedzUsuńtaki blizej nieokreslony, ni to pomarancz ni to brzoskwinia, ni to neon, ni to pastela:)
Usuńja mam lakiery z tej serii i są ok, nic się nie dzieje
OdpowiedzUsuńno ja mam tylko z tym jednym problem:)
UsuńMam 12 lakierów essence i jeszcze z żadnym nie miałam takiego problemu. Uwielbiam je i pisalam nawet ostatnio o nich post. Chociaż czytając opinię, zauważyłam, że niektórzy mają z nim problem, ale śmiem twierdzić, że to w dużej mierze zależy od plytki paznokcia. Co do gęstnienia, polecam rozcieńczacz!:)
OdpowiedzUsuńa gdzie takie cudo można dostać?
Usuńa będziecie może recenzować oddychające lakiery z bell?:D są teraz w promo w biedrze i nie wiem czy kupić :D
OdpowiedzUsuńHej, lakier Bell Air Flow Lotus Effect recenzowałam tutaj:
Usuńhttp://racjapielegnacja.blogspot.com/2012/03/zakupy-pod-wpywem-impulsu.html
Pozdrawiam
Magda
piękny lakier :D
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://highwayy-to-hell.blogspot.com/
dziekuje
UsuńSłyszałam, że lustrzanki szybko się psują. :( Bardzo nie lubię lakierów z essence, mam może dwie sztuki. :)
OdpowiedzUsuń