Witajcie:) Dziś krótko i szybko. Chciałabym Wam pokazać jakie smakołyki przesłała mi firma Fennel.
Jest to scrub o zapachu ciastek czekoladowych i masło do ciała plumeria. Poczyniłam już pierwsze testy peelingu, za chwilę poczynię kolejne. Masło niestety musi poczekać, aż zużyję to z Isany, którego właściwie niebawem ukaże się recenzja.
Swoją drogą, bardzo podoba mi się wyraz
exfoliating... :)
Znacie, lubicie produkty firmy Fennel?
Monika
PS. Znów zawitałam w Rossmanie... i chyba wiecie, jak to się skończyło:)
miłego testowania:) mnie się nie podoba wyraz moisturize... brzmi okropnie;)
OdpowiedzUsuńmi jakoś ujdzie;)
UsuńKolejne lakiery? :)
OdpowiedzUsuńTYLKO JEDEN!
Usuńzapachy wydają się być cudownie, ale ja bardzo rzadko używam takich produktów
OdpowiedzUsuńja mam problem z używaniem balsamów, najzwyczajniej w świecie mi się nie chce, a peelingi schodzą u mnie jak woda
Usuńa gdzie je można kupić? bo przyznam, że nie widuję ich na półkach :>
OdpowiedzUsuńna pewno na ich stronie, a tak stacjonarnie to nie mam pojęcia. Na pewno przy pisaniu recenzji poszperam gdzie są dostępne
Usuńteż dostałam jakiś czas temu te dwa produkty :) recenzja peelingu już właściwie napisana, czekam z publikacją ;)
OdpowiedzUsuńja dostałam je stosunkowo niedawno, w zeszlym tygodniu jakoś. Ale peeling zrecenzuję w miarę szybko:)
Usuńzapachy mają cudne
OdpowiedzUsuńpeeling owszem, a masło jeszcze nie wiem:)
UsuńPokaż nam co kupiłaś w Rossmanie:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że pokażę:) Tylko musi jako takie światło być, coby fociszki popstrykać:)
UsuńPierwsze słyszę o tej firmie:)czekam na recenzje
OdpowiedzUsuńjuż niebawem;)
Usuń