Witajcie:) Pewnie spodziewacie się potrójnej dawki zdjęć - niestety, muszę Was rozczarować. Pomijając moje życiowe perypetie ostatnich dni, udało mi się także zalać (uwaga! mlekiem...) mój nowy telefon. Dzięki Bogu działa, ale straciłam całą zawartość. Więc dziś zaprezentuję Wam tylko klasyczną dziesiątkę z ubiegłego tygodnia. Enjoy!
|
Pamiętacie te grające lizaki? Ale miałam radochę, gdy go dostałam:) |
|
Wszystko dobrze się skończyło... |
|
Kolejny babciny przepis, oczywiście mam zamiar go wypróbować:) |
|
Bardzo, bardzo chcę i potrzebuję! No i taka mała podpowiedź odnośnie całego mojego czerwcowego zamieszania... |
|
Chcę i pragnę cz. 2 |
|
Koktajl truskawkowy - truskawki chyba nigdy mi się nie znudzą! |
|
Bardzo miła i pyszna sobota - dzięki dziewczyny! |
|
Czytam |
|
Niedzielny ogród |
|
Pyszne truskawki, pierwsze własne:) |
Cóż, to by było na tyle. Trzymajcie za mnie kciuki, bo przede mną kolejny zabiegany tydzień i nie zapowiada się, by przez najbliższe miesiące coś sie zmieniło. Mam nadzieję, że uda mi się nareszcie jakoś ogarnąć i pisać regularnie.
Pozdrawiam Was,
Monika
Uwielbiam te lizaki do dzis:))
OdpowiedzUsuńJa też:)
UsuńMetodę z czarnym bzem chyba i ja wypróbuję :) A koktajl truskawkowy uwielbiam i zaraz idę robić :)
OdpowiedzUsuńi co, spróbowałaś?
Usuńteż uwielbiam truskawki :) szczególnie w upalne dni :D
OdpowiedzUsuń