Haul z Berlina - DM
Witajcie:) Jak większość z Was wie, korzystając z urlopów pojechałyśmy do Berlina - oczywiście na zakupy. Każda z nas chciała kupić coś innego. Udało nam się zaliczyć wszystkie sklepy i spełnić prawie wszystkie zachcianki. Dziś zapraszamy Was na haul z DM, czyli jednej z bardziej znanych drogerii w Niemczech. Jeśli chciałybyście zobaczyć, co kupiłyśmy w Primarku, albo poczytać o naszej wycieczce i obejrzeć zdjęcia - koniecznie dajcie nam znać. A teraz - zapraszamy:)
Ja nastawiałam się głównie na zakupy w Primarku i DM. W DM dokładniej na kosmetyki Balea. I tak w moje posiadanie wpadły:
żele pod prysznic: kokos i nektarynka, mandarynka, truskawka, melon;
odżywki: granat i perła, czerwona pomarańcza, mango i aloes. Pierwszą z odżywek już miałam, dlatego wzięłam dwie. Właściwie to wzięłam trzy, ale jedna już poszła w świat.
Kokosowy balsam do ciała widniał na mojej baleowej wishliście, a odżywka z serii profesjonalnej trafiła do koszyka po przeczytaniu kilku pozytywnych recenzji.
Agata z agatabielecka.pl poprosiła mnie o odżywkę z tej serii. Nie było jej niestety w DM, który odwiedziłam, ale wzięłam za to szampon - na wypróbowanie.
Zakupy Magdy dość skromne: pędzelek do rozcierania cieni oraz biały eyeliner p2.
Ceny były naprawdę przystępne. Za odżywki i żele pod prysznic kosztowały mnie po 65 centów, odżywka z serii professional i balsam kokosowy niecałe 2 euro, podobnie jak pędzelek i eyeliner.
Oczywiście nasze zakupy były większe:) Jeśli chcecie zobaczyć haul z Primarka, przeczytać o naszej wycieczce - dajcie znać w komentarzach.
Pozdrawiam!
Oj, zazdroszczę! Chętnie bym sobie wyskoczyła do Berlina! I do DM! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy!
OdpowiedzUsuńMam żel pod prysznic kokosowo-nektarynkowy oraz truskawkowy z Balei :-)
miałam kiedyś szampony z Niemiec :)
OdpowiedzUsuńnicolla-blog.blogspot.com
Ale się obłowiłaś :) Jak ostatnio byłam w Cieszynie czeskim to jakoś nie dotarłam do sklepów, ale może dlatego, że byłam z mężem, który skutecznie trzymał mnie z daleka ;) Kuszą mnie odżywki do włosów marki Balea.
OdpowiedzUsuńta nowa limitka żeli musi byc mega!
OdpowiedzUsuńdawac zakupy z primarka ! :)
OdpowiedzUsuńale cudności
OdpowiedzUsuńbalea.. zazdroszczę :( + masz bardzo fajnego bloga, obserwuję :D
OdpowiedzUsuńSwietne zakupy :D A teraz prosze o post Primarkowy ;)
OdpowiedzUsuńWszyscy tak wariują nad produktami Balea, że chyba sama muszę ich spróbować :D
OdpowiedzUsuń