Ulubieńcy roku 2014 - pielęgnacja
Lepiej późno niż wcale - ten rok jest rokiem wielu zmian, a poprzedni był świetnym czasem przygotowań do nich. Co do kosmetyków - szukałam próbowałam, porzucałam i wracałam. Znalazłam jednak kilka produktów, które na stałe zagoszczą u mnie w najbliższym czasie i nie będę miała ochoty ich zmieniać. Jeśli jesteście ciekawe - zapraszam do czytania.
Z produktów przedstawionych na tym zdjęciu nie zrezygnuję przez cały 2015 rok:) Ale od początku:
1. Estee Lauder, Clear Deffence Serum - Najdroższy kosmetyk z całego zestawienia (Douglas 279 zł za 30 ml). Jednak skusiłam się, bo był czas, że już nic nie pomagało mi na moją cerę, a miał bardzo dobre recenzje na blogach. Ostatnio kupiłam w Sephorze pojemność 50 ml za ... 219 zł! Dla mnie to był interes życia:):) Serum nakładam rano przed kremem. Moja cera nigdy nie była w lepszym stanie! A efekty widać naprawdę szybko:)
2. dr. brandt, Glow - Revitalizing retinol eye cream - kupiony w przecenie z 300 zł na 109 zł w Sephorze. Czytałam wiele dobrego na temat tej firmy, a krem jest genialny! Nie mam problemów z okolicami oczu, ale używanie kremu to dla mnie podstawa. Idealny na rano - rozświetla delikatnie okolicę pod oczami, jest ona też zdecydowanie gładsza, świetnie współgra z makijażem. Jednak regularna cena jest dla mnie za wysoka i normalnie bym go chyba nie kupiła, ale jest też megaaaaa wydajny:)
3. Eucerin, Dermo Purifyer - krem na noc z zawartością kwasów przeznaczony do cery tłustej - 2014 rok był moim początkiem zabawy z kwasami. I nie żałuję - krem w Superpharm na przecenach kosztuje ok, 30 zł, a jest bardzo wydajny, świetnie działa na skórę tłustą i mieszaną, spłycił mi blizny potrądzikowe, nie podrażnia mojej skóry. Nie wiem, czy mogę o nim powiedzieć coś złego:)
4. Estee Lauder, Perfectly Clean - tego kosmetyku nie zmienię za nic na świecie! Jest genialny, może cena dość wysoka (ok. 119 zł w Douglas), ale często w Douglasie są przeceny i ja kupiłam go chyba za 89 zł. I będę tyle dawać, bo to najlepszy krem/maska do twarzy! Podpił nawet serce mojej siostry, jak użyła go w grudniu i możecie go zobaczyć go w poście Wishlist 2015.
5. La Roche-Possay, Effaclair Duo [+] - używałam go kilka lat temu i był to jeden z lepszych kremów na trądzik, jaki stosowałam. Jednak, gdy usłyszałam, że zmienili formułę to ciekawość wzięła górę i postanowiłam do niego wrócić. Na początku używałam go codziennie (zaraz przed tym, jak odkryłam serum Estee Lauder). Z serum działa cuda! W tej chwili używam go co 2,3 dzień zamiennie z kremem opisanym pod numerem 6:) Zlikwidował mi wszelkie nierówności, ostre stany zapalne. Jest to na pewno krem "na pomoc". Przed ślubem musi być w mojej kosmetyczce!
6. SVR, Lysapha SPF 50 - krem z filtrem 50, który zaczęłam stosować po wykładach o kosmetykach anti-age. Nawet nie wiedziałam, że stosowanie kosmetyków z wysokim filtrem spowalnia procesy starzenia. Szukałam takiego kremu dla cery tłustej i trądzikowej. I to jest mój faworyt! Genialnie współgra z makijażem!
7. Ziaja, tonik liście manuka - genialny produkt, który podpatrzyłam na półce Moniki - po dłuższym stosowaniu (ok. 3 tygodni) pory zmniejszyły się. Uwielbiam go za ten atomizer - nie przecieram twarzy wacikiem, tylko spryskuję ją - idealny efekt odświeżenia rano i wieczorem. I do tego ta cena!:)
8. Evree MaxRepair serum do rąk, uwielbiam całą serię produktów do rąk firmy Evree. Produkty te pojawiły się jakiś czas temu w Naturze i Hebe. Serum kupiłam chyba za 5 zł - jest genialne! Bardzo szybko się wchłania, ręce są odżywione, bardzo często stosuję w okolicę skórek i sam produkt na noc. Na dzień polecam jednak krem do rąk (ja mam w niebieskim opakowaniu). Cena zdecydowanie za niska jak na jakość:):)
9. 10. Pantene Pro V, wzmacniające tonik i maska do włosów łamliwych i wypadających - ulubieńcy ostatnich 3 miesięcy. Nie obciążają włosów, kondycja moich się bardzo poprawiła. Tonik genialnie unosi włosy u nasady. Włosy są też odrobinę bardziej gęste. Cenowo przystępne i spowodowały, że wracam do szamponów drogeryjnych:)
Czy jakiś produkt wpadł Wam w oko, może chciałybyście o którymś dowiedzieć się więcej?
Już niedługo ulubieńcy kolorystyczni:)
Pozdrawiam
Znam jedynie tonik z ziaji - lubiłam go, ale wolę tonik z Fitomedu ;)
OdpowiedzUsuńO, może to będzie mój następny do wypróbowania:) I widzę, że też bajecznie tani!
Usuńowszem jest tani, a skład ma bardzo dobry. Szczerze polecam ;)
UsuńPowiem Ci, że chyba się skuszę:)
UsuńTeż kupiłam to serum Estee w Sephorze na promocji ale zapłaciłam 249zł ;) A Effaclar Duo + nie do końca się u mnie niestety sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa wzięłam podobno ostatnią sztukę:) Ale trafiłaś też 50 ml?:) Ja nie zastanawiałam się ani przez chwilę:) A jaki krem stosujesz zamiast Effaclar?
UsuńPlanuję się zaopatrzyć w serum Estee, nie wiem czy to czy Night Repair.
OdpowiedzUsuńJak cera mi się uspokoi za jakiś czas to planuję kupno Night Repair. A jak zaopatrujesz się na ten krem pod oczy Night Repair?
Usuńbardzo zainteresowałaś mnie serum do rąk :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto spróbować, u mnie leży na nocnej szafce i nie ruszy się przez najbliższy czas nigdzie:):)
UsuńZnam tylko 7 i go nie lubię :D
OdpowiedzUsuńSzkoda:) W ogóle do całej tej serii są różne odczucia:)
UsuńMiałam tylko effeclar duo i tonik z Ziaji. Tonikiem jestem tak samo zachwycona :)
OdpowiedzUsuńCieszę się:) Chociaż opinie co do toniku są mocno podzielone...
UsuńTen tonik z Ziaji mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńMożesz spróbować:) Cena nie uszczupli portfela, nawet jak się nie spodoba:)
Usuńnie miałam okazji próbować serii Evree, kusi mnie
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem naprawdę warto spróbować:)
UsuńEffaclar Duo niezastąpiony:)
OdpowiedzUsuńNo baaaa:)
UsuńChyba to serum Estee Lauder zainteresowało mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSame przyjemniaczki, choć jak do tej pory nie miałam okazji ich poznać :)
Naprawdę warte wypróbowania, panie w Sephorze nie odmówią Ci próbki:)
OdpowiedzUsuń